» Blog » I ty możesz wygrać bitwę pod Grunwaldem.
17-07-2010 18:30

I ty możesz wygrać bitwę pod Grunwaldem.

W działach: designer's diary, Kuźnia Gier | Odsłony: 165

I ty możesz wygrać bitwę pod Grunwaldem.

Niniejsza notka miała powstać oczywiści wcześniej - na 15 lipca, ale w związku z "padem" dysku w moim laptopie oczywiście się opóźniła.

Aktualnie od 20 godzin stawiam na nowo system i inne rzeczy, a w przerwie piszę niniejszą notkę.

Przy okazji - wszyscy, którzy w ciągu ostatnich kilku dni kontaktowali się ze mną i nie otrzymali odpowiedzi proszeni są o ponowne wysłanie maila, bądź kontakt telefoniczny.

 

A tymczasem w dniu inscenizacji bitwy pod Grunwaldem, parady Euro Pride oraz marszu ruchu śląskich autonomistów zajmijmy się tym  pierwszym tematem.

 

Cała historia zaczęła się wiosną zeszłego roku kiedy to Narodowe Centrum Kultury zwróciło się do Kuźni Gier z propozycją stworzenia przez nas gry planszowej o tematyce grunwaldzkiej w związku ze zbliżającą się okrągłą rocznicą bitwy.

 

 

 

Oczywiście ochoczo podjęliśmy się tego wyzwania - nie jest to zresztą jedyna gra na zlecenie, nad którą pracujemy bądź pracowaliśmy w ostatnim czasie (szczegóły ujawnimy w stosownym momencie).

Z NCK współpracowało się nam naprawdę dobrze - duża w tym zasługa człowieka, który z ich strony nad tym czuwał - Rafała Gałeckiego

Dinozaury RPGowe mogą pamiętać go jako jednego z płodniejszych w swoim czasie autorów artykułów min. do Magii i Miecza. 

 

Dla Narodowego Centrum Kultury nasza gra była jednym z kilku obszarów, którymi się zajmowało - właśnie ukazała się książka Szczepana Twardocha "Wieczny Grunwald", a filmiki grunwaldzkie przygotowane przez Platige Image pod przywództwem Tomasz Bagińskiego widzieli już w TV lub internecie chyba wszyscy.

A jak ktoś nie widział to zapraszam do obejrzenia najdłuższego (90s) filmiku (na końcu notki).

 

 

W toku licznych spotkań ostatecznie  ustalono, że powstanie niewielka, szybka gra karciana, dla dwóch graczy, z których jeden wciela się w role dowodzącego siłami polsko-litewskimi, drugi zaś dowodzi krzyżakom.

 

Co za tym idzie obie strony mają równe szansę na zwycięstwo - to od graczy zależy, która strona wygra pod Grunwaldem (a która pod Tannenbergiem :)

 

Każdy z graczy dysponuje 55-kartową talią, w której znajdzie dowódców, oddziały i taktyki.

Gra została wydana w kompaktowym pudełku idealnie mieszczącym obie talie oraz instrukcje.

To takie same pudełko jak to, w którym wydaliśmy Kapitana Bombę czy Kung Fu.

 

 

 

Gra została zilustrowana przez naszych stałych współpracowników:

Krzysztof 'sirDuch' Rogulski (znany min. z okładek dodatków do Wolsunga - Lyonesse, Operacji Wotan i licznych ilustracji do Veto! i Wolsunga) stworzył layout kart oraz ilustracje dla strony polsko-litewskiej.

Z kolei okładkę i ilustracja dla strony krzyżackiej stworzył Piotr Foksowicz, który narysował całe mnóstwo grafikdo Veto!, a w Lyonesse: Miasto, Mgła, Maszyna debiutuje jako ilustrator wolsungowy.

 

Grę wymyśliliśmy w dwójkę - wraz ze Sqvą (który - dzięki niesamowitemu poświęceniu repka jest już na facebooku) i muszę nieskromnie przyznać, że jesteśmy z niej zadowoleni.

Z tego miejsca od razu ślę podziękowania dla wszystkich testerów, którzy męczyli się z kolejnymi wersjami gry :)

 

Więcej informacji o grze - pełne info prasowe oraz więcej efektownych ilustracji znajdziecie na stronie Kuźni Gier.

 

Ważna informacja na koniec - cały nakład gry przekazaliśmy zgodnie z umową do NCK, więc prosimy o nie wysyłanie maili z prośbą o egzemplarz - bo zwyczajnie ich nie mamy.


A oto i filmik:

 

Komentarze


Garnek
    Ej,
Ocena:
0
jest dziś marsz śląskich autonomistów, a ja nic o tym nie wiem? :)
17-07-2010 18:57
Puszon
996

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+1
O.O to w waszą gierkę grała dziś rano pani prezenterka i pan prezenter w TVN24? Podśmiechujki sobie robili, ewidentnie nie są karciankowcami, pani próbowała wykonywać nieregulaminowe ruchy koniem.

Przed MYLJONAMI WIDZÓW!
17-07-2010 20:03
Puszon
   
Ocena:
0
No właśnie słyszałem, że coś takiego miało miejsce.
ale to zdajsie przez 8 rano? Co ty robiłeś na nogach o tej porze w sobotę?
17-07-2010 21:55
996

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Klnąłem, bluźniłem na niebiosa za temperaturę, pociłem się, takie tam standardy...

Przecież o 8 rano było już 26'C psia krew.
17-07-2010 23:52
Puszon
   
Ocena:
0
@craven - no dziś było chłodniej rankiem :)

Kurczę usiłowałem na stronach tvn odnaleźć to ale niestety się nie dało.

@anonim - jak ktoś zamówi u nas grę o paradzie równości to oczywiście możemy zrobić ;)
18-07-2010 14:18
Puszon
   
Ocena:
0
Wspaniale ;)
Skontaktuj się z naszym wydawnictwem przedstawimy ci ofertę i wycenę :]
18-07-2010 17:47
Szept
   
Ocena:
0
Wlk Misiowi aż szczena z wrażenia mooocno opadła ;) - to tak gwoli tradycji z mojej strony.

Ale reszta wygląda całkiem ładnie.

Magia i Miecz - ech to były czasy, dzisiejsi wydawcy RPG już takich rzeczy nie wydają ;\
18-07-2010 23:39
Marigold
   
Ocena:
0
W Rzeczpospolitej piątkowej też była mowa o grze i nawet fotka kart ;)
19-07-2010 00:12
Pantokrator
   
Ocena:
+1
No wszystko OK, tylko wielki mistrz mógłby łykać Big Maki w całości...
19-07-2010 12:41
~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
to co bedzie gra o paradzie rownosci czy nie bedzie puszonku odezwij sie keep ass updejted !!
19-07-2010 15:19
Wojteq
   
Ocena:
0
O mój Boże, o mój Boże, a gdzie dbałość o realia historyczne? Nie może być! Ten miecz to chyba nie z tej epoki, a i płaszcze jakieś takie nieodpowiednie. Mogliście zamieścić przecież reprodukcje rycin, żeby szara, niewykształcona masa ludu polskiego dowiedziała się nieco o własnej historii! Poruta i niesmak! Ach, nie zapominajmy o dymitriadach! Gdzie wzmianka to tym straszliwym najeździe? Kuźnia Gier nie niesie kaganka oświaty! Podłe sługusy i poplecznicy Bagińskiego! NA STOS Z NIMI!

Powyższy wpis dedykuję użytkownikom:
Pantokrator
Cherokee
sirDuch
Aureus

za niezwykle pouczającą dyskusję pod wpisem khakiego nt. filmiku promującego obchody 600-lecia bitwy pod Grunwaldem.
20-07-2010 07:26
Sting
    Ten filmik...
Ocena:
0
...powinien się nazywać "Geralt pod Grunwaldem" :P
20-07-2010 10:53
Pantokrator
   
Ocena:
+1
O, miło Wojtequ, że wracamy do tamtego tematu. Mówiąc szczerze, po napisaniu tam jednego komentarza, który całą dyskusję chyba zresztą rozpoczął, nie zerkałem tam dalej. Bo i po co? Założyłem, że stanowisko "ma być fajnie, ale powinno być i realistycznie" jest tak oczywiste, w odniesieniu do promocji HISTORYCZNEGO wydarzenia, że nikt z tym polemizować nie będzie. A tu proszę, niektórzy (a dokładniej mowa o Tobie) jeszcze nie ochłonęli.

Jak mniemam nie każdemu mieści się w głowie, że może być i fajnie i realistycznie. Nie wymaga to wielkich nakładów gotówki, bo w Polsce tysiące ludzi pomogliby zupełnie za darmo. ba, ilu płatnerzy czy mieczników zapłaciłoby za możliwość pojawienia się ich nazwisk w napisach końcowych.
Wy jednak stwierdzacie (Ty Wojtequ i tobie podobni), że "w/w filmik to reklama jest i ciężko wymagać od niej zgodności historyczne"

"A czy w zgodzie z realiami były "Waleczne serce" czy "Człowiek w żelaznej masce"? A jakoś nikt się ich nie czepia, przeciwnie, uznawane są za znakomite produkcje. "

"No i nie trafia do szerokiego grona argumentacja, że czasem lepiej poświęcić realizm i dokładność odwzorowania celem dotarcia do szerszego odbiorcy."


To kilka przykładów waszego trybu myślenia. A ja się pytam: czemu trzeba poświęcić? Bo to kosztuje? Udowodniłem, że nie. Bo to gorzej wygląda? Też cholera nie.

http://www.gazetarycerska.pl/image s/photoalbum2/352.jpg

- w takich pancerzach biegano trochę wcześniej, ale to tylko przykład, że rzeczywistość bywa cool. Że były groźnie wyglądające, praktyczne, historyczne pancerze. Czy czegoś tu brakuje? Czy poziom "bajeru" jest zbyt niski?
A może niehistoryczność to wartość dla Was sama w sobie? Ot, możliwość zakpienia z każdego, komu historia jest bliska. Satysfakcja, że Wam się podoba, a tacy jak ja narzekają - bo w końcu to fajnie, że frajerzy się irytują. Bo jest i fajnie i niehistorycznie i z tego co widzę, dla was to lepiej niż "fajnie I historycznie" - zresztą, to że nawet nie przyjmujecie istnienia takiej możliwości już o czymś świadczy.

Dlaczego jest niehistorycznie w amerykańskich filmach? Bo jest coś takiego, jak "wizja wg. Hollywood". Powiedziało się A, trzeba powiedzieć B. Pokazywano średniowiecze tak a nie inaczej w 1000 filmów, to pokazuje się je jako pewien "zbiór motywów" w kolejnym tysiącu. Bo dla Amerykanów średniowiecze to taka beczka z motywami. Są tam zbroje, są tam kolczugi, są tam młotki i miecze. Teraz wystarczy zamieszać i wyciągnąć co komu pasuje do koncepcji. A nie dostosować koncepcję do historii. Ot, USA - czy musimy koniecznie brać z nich przykład? Co by zaszkodziło Braveheartowi, jakby się trochę bardziej trzymał realiów uzbrojenia? Otóż, byłby to dokładnie tak samo dobry film, a dla wielu - lepszy.
EDIT: powodów takiej a nie innej wizji jest oczywiście więcej, tu opisałem tylko jeden, więc proszę nie czepiać się szczegółów.

Argument że "skoro reklama, to historia się nie liczy" trafia do kosza z podanych wyżej powodów. Poza tym, reklama ma reklamować BITWĘ a nie pojedynek 2 fantasy wojowników, z których jednemu zbroję złożono ze śmieci, a drugi jest najprawdopodobniej podróżnikiem w czasie.

Twierdzenie, że ma być niehistorycznie by trafić do szerszej grupy widzów jest już w ogóle kuriozalne. Chciałbym usłyszeć sensowne argumenty za twierdzeniem, że "historyczny miecz nie trafi do szarego odbiorcy" albo że "historyczny pancerz ograniczy nasz target".

Przykład "z życia wzięty" - fechtunek dawny na filmach ZAWSZE był przedstawiany jako powolne i groteskowe machanie ciężkimi sztabami. W rzeczywistości miecz był bardzo szybki, a zasób technik - niesamowicie szeroki. Co jest bardziej widowiskowe - chyba nie muszę tłumaczyć. A mimo to Hollywood nigdy nad dawnym fechtunkiem się nie pochylił. Bo tak jest łatwiej, bo to nie wymaga wysiłku, bo przecież utrwalono taki a nie inny mit. Więc proszę już Hollywoodu nie gloryfikować. Robią show, ale to wcale nie znaczy, że jest to show najlepsze i nie ma tam wiele do poprawienia.
Historia nie jest zła, trzeba tylko dać jej szanse. W przeciwnym wypadku utrwalimy, tak jak Amerykanie, nieprawdziwe mity, co następnie bardzo utrudnia powrót do rzeczywistości, nawet jeśli ta rzeczywistość jest ciekawsza od fikcji.
20-07-2010 13:02
~Karda

Użytkownik niezarejestrowany
    Dalsze perspektywy po-grunwaldzkie
Ocena:
0
Witam,
ja mam pytanie z innej beczki: czy myśleliście może o stworzeniu gry będącej kontynuacją mechaniki tejże karcianki? Już czytając instrukcję na polach Grunwaldu wpadła mi do głowy myśl, że byłoby ciekawie gdyby oprócz dwóch armii można było dokupić inne (naturalnie trudno byłoby mówić o bitwie Grunwaldzkiej ;) ). Proszę mi wybaczyć ewentualną ignorancję jeśli taka karcianka już istnieje.
Co do spraw historycznych to pomysł wykorzystania rycin średniowiecznych jako bazy rysunku jest całkiem ciekawy, choć laikowi zapewne takie rysunki tez się spodobają, a jeśli sama gra zachęci go do pogłębienia swojej wiedzy to dojdzie sam do prawdy. Mnie osobiście bardziej przeszkadzała szczęka Wielkiego mistrza umieszczona gdzieś w okolicach podbródka niż zbroje z innej epoki, aczkolwiek jestem laikiem w tych sprawach.
20-07-2010 16:33
~snoth

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Grafiki słabe, przypomina się kapitan żbik czy inne jakieś stare polskie komiksy. Może jak by ograniczyć kolory?

Szkoda że nie ma jeszcze 2mieczy (Savage Worlds) było by fajnie gdyby ukazały się w 600 rocznicę bitwy pod Grunwaldem.

@Pantokrator
1) Zbroja z ilustracji wygląda gorzej. Poziom bajeru IMHO jest zbyt niski wyglądają jak ninja z Samuraj Pizza Cats. Parchata wrona nie rycerz ot co!
2) Filmik krytykujesz zamiast cieszyć się że ktoś w tym temacie zrobił i że się postarał. To jest defetyzm.
3) Nie jesteś konsekwentny w karciane realiów już się nie czepiasz. To jest hipokryzja.
WHY?
-Skądinąd uwaga o Jungingenie całkiem trafna :)
20-07-2010 18:01
banracy
   
Ocena:
+1
Wojteq>>> Fajnie, że próbujesz sprowadzić zdanie swoich dyskutantów do absurdu i ich wyśmiać, ale miałoby to lepszy efekt gdyby twoje zdanie ,,gdyby filmik był hiper-realistyczny nikt by go nie obejrzał" nie było absurdalne i śmieszne samo w sobie.
20-07-2010 19:04
Wojteq
   
Ocena:
0
@banracy
Nie zniżyłbym się do takich praktyk. To było wyolbrzymienie i hiperbola, by "uwypuklić" swoje racje. Przynajmniej ktoś spojrzał do khakiego i przeczytał mój komentarz. :-)
20-07-2010 19:39
Pantokrator
   
Ocena:
0
O co ci chodzi Snoth?
Czyżbyś nie widział oczywistej różnicy między karcianką, w którą zagra parę tysięcy ludzi, a przygotowanym przez sztab fachowców filmikiem, który leciał wielokrotnie w ogólnopolskiej telewizji? Nie ta skala, nie te fundusze...

Zbroja którą pokazałem to tylko przykład. Zauważ, że ta zbroja jest PRAWDZIWA (słowo klucz). W animacji wyglądałaby dużo lepiej, ponieważ taka uroda animacji, że potrafi upiększyć rzeczywistość. Pod Grunwaldem zresztą i tak już takowych raczej nie używano (choć mogę się mylić co do datowania osłon zbrojnikowych).

I uważasz, że z filmikiem jest wszystko OK? No bo najwyraźniej ilekroć ktoś się postara, to nie wolno krytykować, tylko chwalić i chwalić, jak zmarłego? Otóż nie. Filmik jest fajny, ale nikomu nie przyszło do głowy nawet zerknąć, jak wyglądało wyposażenie rycerzy z epoki. Lenistwo i głupotę trzeba piętnować. Ale jeśli tobie żyje się z tym dobrze - droga wolna. Ciesz się olewaniem histori i szukaniem drogi na skróty tam, gdzie jej nie potrzeba. Ja nie jestem hipokrytą i nie będę udawać, że problemu nie ma.

Parchata wrona, samuraj pizza cats? W ogóle tego zdania nie rozumiem. Interpunkcji brak, składnia leży, raz liczba pojedyncza raz mnoga...
20-07-2010 19:46
Puszon
   
Ocena:
0
Powiem tylko, że grafiki w grze karcianej były poprawiane zgodnie z uwagami historyka wojskowości i przez niego zaakceptowane
21-07-2010 23:17

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.